"Hot dog" w sałacie

Zaznaczam, że przepis jest w wersji beta i ma jedną, zajebiście dużą wadę, o której napiszę na końcu. Ale może pomożecie mi go jakoś dopracować.

Ogólnie idea jest taka, żeby zjeść parówki i żeby było dobre i na szybko. Zatem:

Składniki:
parówki - ile kto zje
liście sałaty - 3 x liczba parówek
majonez 
keczup - bez cukru jak się da
pieprz

Wykonanie:
Parówki naciąć i podsmażyć, żeby były ciepłe i jadalne. Ja podsmażałam na odrobinie gęsiego smalcu żeby było zdrowo. Jak ktoś ma mikrofalówkę i jest leniwy to pewnie można też podgrzać w mikrofalówce, ja nie mam.
Liście sałaty cieniutko posmarować majonezem i posypać pieprzem, najlepiej prosto z młynka. Ułożyć je na zakładkę, żeby mniej więcej miały długość parówki. Obok na talerzu wycisnąć trochę keczupu do maczania w nim. Podsmażoną parówkę położyć na liście, zawinąć, jeść.

Myślę, że dobrze by smakowało z odrobiną cebuli wkrojoną do sałaty, ale byłam zbyt głodna żeby tracić tyle czasu.

Zalety:
- dobre
- szybko się robi

Wady:
- upieprzyłam się tym jak dzika świnia, strasznie się rozpada. Wysmarowana majonezem parówka kilka razy brawurowo wyjeżdżała mi z sałaty. Trzeba to jakoś opanować.

M. 


Komentarze