Omlet czekoladowy z wiórkami kokosowymi

Czasem człowieka nachodzi chęć na słodkie śniadanie, nawet jeśli jest mną i nie przepada za słodkim jedzeniem. Opracowałam jeden, zajebiście dobry przepis, który zawsze wychodzi i jest naprawdę smaczny.

Składniki:
jajka - 2 sztuki
wiórki kokosowe - 2 kopiate łyżki
olej kokosowy
żurawina - garść
kakao - płaska łyżka
miód - łyżka

Wykonanie:
Jajka, wiórki kokosowe i kakao wrzucamy do blendera, dolewamy dwie łyżki wody (najlepiej mineralnej gazowanej to wyjdzie bardziej puszysty), blendujemy żeby się rozmieszało. Można to też normalnie roztrzepać pewnie ale mi się nie chce. Na patelni rozgrzewam olej kokosowy, wylewam masę, przykrywam pokrywką i czekam.


 Po jakichś 2 minutach jak już trochę stężeje dosypuję żurawinę, znowu przykrywam i czekam. Jest gotowy po kolejnych 2-3 minutach, jak już nic nie pływa na powierzchni. Teraz następuje najtrudniejsza część czyli wyciągnięcie go. Jak widzicie na zdjęciach, robiłam ostatnio w garnku zamiast patelni bo patelnia była brudna, i to był duży błąd bo musiałam go prawie że wyskrobywać. Z patelni schodzi łatwiej ale nadal z trudem, bo dodatek wiórków kokosowych powoduje, że omlet jest bardzo kruchy. Będę testować pomysł K. z dodatkiem mąki lnianej, który powinien nadać mu spoistości. W każdym razie po wyciągnięciu na talerz dodajemy łyżkę miodu i wcinamy. Wygląda do dupy ale jest dobry. 
 

Komentarze