Pyszne pesto


Zdjęcie może nie należy do najlepszych, ale nie dajmy się zwieść pozorom!
W mojej rozpisce diety widnieje pozycja: dorsz z pesto. Jako, że nie mam pesto, a na skutek pomyłki jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch krzaczków bazylii (oraz zero krzaczków mięty:( ) postanowiłam zrobić pesto sama. Nie miałam również orzeszków piniowych ani parmezanu, więc liczyłam się z tym, że szału nie będzie. A jednak, szał jest.

- około 25 listków świeżej bazylii
- jeden ząbek czosnku
- łyżka orzechów włoskich pokrojonych
- łyżka pestek z dyni
- 50ml wó..., ekhm, oliwy
- sól, pieprz

Jak się zapewne domyślacie wrzuciłam to wszystko do blendera i blendowałam jakieś 2 minuty. Wyszło najlepsze pesto jakie jadłam w życiu (a dieta nie zakłada jedzenia pesto o 22:00).

Poletzam.

Komentarze