Omlet czekoladowo-bananowy

Na wstępie przepraszam za wrzucanie przepisu na coś, co potencjalnie mogłoby zabić M., ale wyszło to tak pyszne, że nie mogłam się oprzeć :*
W planach mam przetestowanie wersji z jakimiś innymi owocami, czekam tylko na sezon truskawkowy ;) Myślę, że gruszki miękkie czy jabłka odmian do prażenia też będą tutaj pyszne.

Niniejszy omlet jest diablo sycący (no w sumie sporo białka) i daje też niezłego kopa rano (wungle z owoców).

Składniki:
2 jajka
2 łyżeczki mąki kokosowej
1 łyżeczka surowego kakao (klasyczne gorzkie też styknie)
1-2 łyżki mleka (zakładam, że dowolnie jakiego, ja mam na wykończeniu "złe" krowie 0,5%)
pół łyżeczki mielonego siemienia lnianego (kupne, domowe, bez różnicy)
banan
garść borówek
łyżeczka oleju kokosowego tłoczonego na zimno (ten zapach!) lub innego tłuszczu do smażenia
opcjonalnie: płaska łyżeczka erytrolu (jak banan jest przejrzały i bardzo słodki, to nie trzeba żadnych dosładzaczy dodawać)

Wykonanie:
Żółtka oddzieliłam od białek, dodałam do nich (żółtek) mąkę, kakao, mleko, siemię i erytrol i dokładnie wymieszałam. Potem ubiłam pianę z białek, a w międzyczasie masa zgęstniała i "napęczniała" (od mąki kokosowej i siemienia). Do masy dodałam pół poszatkowanego (można rozgnieść widelcem) banana, wymieszałam. W następnej kolejności dodałam do wszystkiego pianę z białek, wymieszałam delikatnie i wylałam całość na rozgrzany na patelni olej. Smażyłam pod przykryciem w sumie kilka minut (pewnie przez banana jakoś dłużej to zajęło niż zwykle), oczywiście obracając omleta na drugą stronę jak spód się już ściął.
Potem bach na talerz, dołożyłam resztę banana i posypałam borówkami. Planowałam te owoce "zawinąć" w omleta, ale omlet był na to zbyt puchaty i gruby.




Dla zainteresowanych wartościami odżywczymi:
fatsecret poinformował mnie, że ta góra żarcia na talerzu ma około:
450 kcal
24 g tłuszczu
43 g węglowodanów (w tym 24 g cukrów (praktycznie tylko z owoców))
19 g białka
5 g błonnika

Sucha

Komentarze

  1. Pyszny się zdaje :). No i niedużo składników, niedużo roboty, idealnie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz