Dzisiaj z cyklu "jak przemycić jajko do śniadania węglowodanowego".
Wstąpił we mnie duch eksperymentatora i w efekcie wyszło zaskakująco zapychające śniadanie.
Składniki:
szklanka mleka (dowolnego)
łyżeczka cynamonu
4-5 łyżek płatków owsianych (lub innych wybranych)
łyżeczka miodu
jajko
Wykonanie:
W rondelku mieszam płatki z mlekiem i cynamonem, zagotowuję i na mniejszym ogniu gotuję kilka minut mieszając od czasu do czasu, żeby nic nie przywarło ani się nie przypaliło. Kiedy mam już owsiankę w stanie, w jakim normalnie jest już do jedzenia, dodaję łyżeczkę miodu, mieszam, potem wbijam do rondelka jajko i trzepaczką rózgową mieszam aż białko się wmiesza w owsiankę a żółtko jeszcze jest w jednym kawałku. Kiedy nie widać już glutów z białka, rozbijam żółtko i szybko je mieszam z resztą owsianki. Dla ułatwienia można najpierw samo białko dodać, wybełtać i potem dołożyć żółtko. Jak wszystko już połączone to gotuję to na malutkim ogniu ciągle mieszając przez około minutę. Potem bach do miski i można jeść.
Zdjęcia brak, bo zjadłam.
Wstąpił we mnie duch eksperymentatora i w efekcie wyszło zaskakująco zapychające śniadanie.
Składniki:
szklanka mleka (dowolnego)
łyżeczka cynamonu
4-5 łyżek płatków owsianych (lub innych wybranych)
łyżeczka miodu
jajko
Wykonanie:
W rondelku mieszam płatki z mlekiem i cynamonem, zagotowuję i na mniejszym ogniu gotuję kilka minut mieszając od czasu do czasu, żeby nic nie przywarło ani się nie przypaliło. Kiedy mam już owsiankę w stanie, w jakim normalnie jest już do jedzenia, dodaję łyżeczkę miodu, mieszam, potem wbijam do rondelka jajko i trzepaczką rózgową mieszam aż białko się wmiesza w owsiankę a żółtko jeszcze jest w jednym kawałku. Kiedy nie widać już glutów z białka, rozbijam żółtko i szybko je mieszam z resztą owsianki. Dla ułatwienia można najpierw samo białko dodać, wybełtać i potem dołożyć żółtko. Jak wszystko już połączone to gotuję to na malutkim ogniu ciągle mieszając przez około minutę. Potem bach do miski i można jeść.
Zdjęcia brak, bo zjadłam.
Komentarze
Prześlij komentarz