Muhamarra

Udało mi się w końcu zrobić genialną muhamarrę, więc się dzielę:

Przepis z którego korzystam: https://www.lazycatkitchen.pl/muhammara-pasta-z-papryki-i-orzechow-wloskich/

Testowałam dotąd trzy różne przepisy, z tego mi wychodziła najlepsza. Uwagi do przepisu:
  • nie ma się co patyczkować z 400g, ja robiłam z 1100 g przed wycięciem gniazd nasiennych
  • babka pisze że można melasę z granatów zastąpić octem balsamicznym + syropem klonowym - u mnie działa. Myślę, że miód też by dał radę zamiast syropu
  • bułka tarta niepotrzebna
  • oliwy nie dawałam choć raczej nie zaszkodzi
  • ostrożnie z przyprawami - ja daję mniej więcej połowę tych co w przepisie i jest super. Warto potestować
  • nie miałam kuminu więc dawałam mielony kmin rzymski - kuminu nigdzie nie mogę kupić. Nie wiem czy to to samo ale też jest dobre :v
  • Mumbo-jumbo z folią można uprościć i po pieczeniu zamknąć na chwilę paprykę w plastikowym pudełku.
  • Najważniejsze jest pieczenie papryki!!!!oneone Dotąd się dziwiłam czemu pasta mi wychodzi nie taka dobra jak w Stambule i jakaś blado pomarańczowa. Okazało się że źle piekłam paprykę. Trzeba wybrać jak najczerwieńsze papryki, wyflaczyć i połówki położyć na kratce do pieczenia skórką do dołu. I piec aż skóra będzie czarna. Prawie cała, nie jakieś plamki tam gdzie był drut tacki. Mnie to zajęło dziś prawie 2 h ale u was to może być krócej bo mój piekarnik jest średni. Piekłam w 200 stopniach, pod koniec zwiększyłam do 220. Załączam poglądowe zdjęcia
     Tak powinna wyglądać papryka po upieczeniu.

     Tak po obraniu. Zwróćcie uwagę że to połowa mojego blendera, a zaczynałam z ponad kilogramem papryki.

    A tak wygląda gotowa muhamarra.

    Jest to - nie hiperbolizuję - jedna z najlepszych rzeczy jakie jadłam. Jak kiedyś będę mieć więcej miejsca i lepszy pojemnik to będę kupować wory papryki i robić weki na zimę. Milion.

Komentarze