Super łatwa cukinia

Kiedy wieczorem nic się nie chce i wizja zjedzenia na kolację wafli ryżowych z szynką i majonezem staje się niebezpiecznie bliska, można próbować uratować się sposobem, który dzisiaj odkryłam.

Dobra, wklejam kradzioną z tesco.pl fotkę bo głupio to wygląda na podglądzie bez.

Zajmuje to naprawdę mało czasu i jest proste jak konstrukcja cepa, a do tego wyszło zdecydowanie smaczniej niż się spodziewałam.

Jako, że idzie o czas, to etapy przedstawiam w kolejności, w jakiej należy je wykonać żeby było najszybciej.

Składniki: jedna mała-średnia cukinia, oliwa, kawałek parmezanu (porcja na jedną osobę)

1. Włączyć piekarnik na 180 stopni, niech się już grzeje
2. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia (protip: kupiłam ostatnio taki składany w arkuszach, a nie zwijany. Rewolucja! Nie trzeba się pieprzyć z tym, że się zwija, zawija i odwija, po prostu kładziesz i jest)
3. Cukinię umyć
4. Pokroić w plasterki grubości 5mm, ułożyć je na papierze do pieczenia.
5. Na spodeczek wlać łyżkę oliwy, posolić, popieprzyć, można sypnąć czosnku granulowanego albo i przeciskanego przez praskę, ale to już zajmie trochę więcej czasu. Wymieszać pędzlem silikonowym i posmarować tą oliwą plasterki cukini
6. Kawałek parmezanu o wymiarach 2x2x1cm pokroić w cieniutkie plasterki w liczbie zbliżonej do liczby plasterków cukini
7. Na każdą cukinię położyć po jednym plasterku parmezanu.
8. Piec 15 minut.

Zdjęć tradycyjnie nie ma bo zjedzone. Ale zostały mi jeszcze dwie cukinie, więc może jutro dorzucę.

Komentarze